poniedziałek, 20 lutego 2017
Mój spóźniony plan Noworoczny
Mamy luty, a ja dopiero 3 dni temu zabrałam się za swój Noworoczny Plan. Stwierdziłam, że nie będę tego robić przy akompaniamencie sztucznych ogni. Tak wiecie z wielką pompą i po to żeby było, żeby odhaczyć jedną z tych rzeczy którą robi większość. Zresztą nie czułam motywacji, a żeby to bardziej uściślić to po prostu mi się nie chciało! A przecież postanowienia, które chcę zrealizować są ambitne: zmiana diety, figura top modelki, więcej sportu na świeżym powietrzu, podbój szczytów polskich gór, 100 km rowerem, francuski na poziomie komunikatywnym itd.....Tylko od czego zacząć?! A zacząć jest przecież najtrudniej.
piątek, 17 lutego 2017
Part VII - Ocieplenie poddasza
Witam po dłuższej przerwie. :)
Dziś pochwalę się naszym mieszkaniem na poddaszu. Ci z was którzy śledzą mojego bloga wiedzą, że remontujemy stary dom. Poddasze na początku pokrywała kołdra pajęczyn i starych uginających się belek o czym przypominam na fotce poniżej. Cały dach uległ wymianie i oto teraz jesteśmy na etapie zamknięcia docieplenia wnętrza. Ściany są już niemal gotowe do malowania. Posadzka została wylana. Kolejnym etapem będzie ustalenie granicy ścian kolankowych i postawienie ścianek dzielących pomieszczenia.
Subskrybuj:
Posty (Atom)